sobota, 14 stycznia 2012

Za garść dolarów... RuneQuest

Moją erpegową przygodę zacząłem od Feniksa z artykułem Andrzeja Sapkowskiego, który przerodził się później w sławne/niesławne Oko Yrrhedesa. Pierwszym zachodnim systemem z jakim się zetknąłem nie było AD&D, jak mogliby spodziewać się czytelnicy, ale RuneQuest.

System ten dostarczył mi pierwszych doświadczeń, graliśmy w sandboksa (teraz o tym wiem) przez bite dwa miesiące, dzień w dzień. Chyba jeszcze mam pozostałości po tamtej kampanii w postaci notatek, mapek itp. Gra jest bliska memu sercu, choć ni miałem okazji w nią grać od bardzo, bardzo dawna.

Ze dwa lub trzy lata temu wydawnictwo Mongoose Publishing przygotowało jego odświeżoną wersję, a potem drugą edycję. Niestety, drogi firmy i właściciela praw autorskich Grega Stafforda się rozeszły i linia wydawnicza została zamknięta. Mongoose Publishing wydał grę od nowa jako Legend, a szóstą edycję RuneQuesta szykuje firma The Design Mechanism. Na szczęście rozstanie odbyło sie na dżentelmeńskich warunkach, czego efektem jest promocja na DriveThruRPG. Otóż cały katalog Mongoose Publishing można kupić po dolarze za sztukę. Oznacza to, że całość pierwszej i drugiej edycji RuneQuesta mona kupić za garść dolarów, o wartości mniejszej od kolejnego opasłego tomiszcza do 40KRPG.

Z ostatniej chwili.

Właśnie się przekonałem, że do oferty dodawane są nowe rzeczy i znalazłem już dwie, interesujące mnie pozycje!

Zainteresowanych zapraszam tutaj.

2 komentarze:

  1. Dzięki za hint! Dokupiłem sobie kilka podręczników, m.in. Gloranthę, której na dobrą sprawę jeszcze nie miałem okazji poznać. Wizualnie przedstawiają się przeciętnie, ale za $1 nie ma co wymagać jakości Paizo czy FFG. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczna wiadomość. Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń